Mistrzostwa świata!!!!!!!!!

Archanioł Ezekiel

Nawet ja się zawiodłem :[ Sam oglądałęm CAŁY mecz...i nic
Kutwa przegrać ze szkopami ;(

Kawał(stary ale jary)
To ptak!
Nie,to kometa!
Nie...to nasza reprezentacja wraca

beata

MECZ PORTUGALIA - HOLANDIA
1:0
MIAZGA !!! ehehe 4 czerwone kartki,zagubiony sedzia i emocje siegające zenitu! hehe
mecz powiem wam fajny bo coś sie dzialo ale chwilami grali jak dzieci na boisku ktore w plke nie umieja trfaićtylko po nogach sie kopią Smile

hahaha

apollo

Dobra koniec tego siedzenia cicho trzeba zacząć opisywać to co się stało. Nie mogliście mnie przeczytać bo byłem nieco przybity z powodu piłki ale naszczęście to przeszło. Są jeszcze 3 mecze do skomętowania(najważniejsze mecze) więc dajcie mi się popisać Cool

apollo

Rozpoczęły się półfinały. W walce o trofeum pozostały już tylko cztery zespoły, a co ciekawe wszystkie z Europy. Nie ma faworyzowanej Brazyli czy też Argentyny. Co do Argentyny to przegrała ona po walce w dobrym stylu w meczu z gospodarzami w karnych. Ale co do Brazylii to nie będę szczędził słów krytyki pod adresem trenera kanarinios. Źle ustawił zespół, stawiał na grubasa Ronaldo czy dziadka Cafu, lub Adriano który był bez formy. Cała ta trójka odstawała wyraźnie od reszty. Było to widoczne już w fazie grupowej, ale fakt grania ze słąbszymi rywalami przyćmił wynik. Wszystko skończyło się na ćwierćfinale gdzie Brazylijczycy trafili na Francje. Spotkanie miało podtekst rewanży za finał z przed ośmiu lat, a obecność 14 zawodników którzy byli obecni w tamtym spotkaniu podnosiła admosfera. Miał to być pojedynek odchodzącego na piłkarską emeryture Zidana z najlepszym piłkarzem świata Ranaldhinio.
Pierwszy kwadrans gry należał do Brazylijczyków którzy mieli przewage z gry, ale niestety nic z niej nie wynikało. Po okresie 15 minut widoczną przewage osiągneli trójkolorowi i to oni atakowali na bramke Didy. Do niesamowitych emocji doszło jednak już w doliczonym czasie gry, a w nim 3 rzuty wolne z odległości ok 20 metrów mieli Francuzi. Niestety za pierwszym razem pomylił się strzałem bezpośrednim Zizu potem dwa razy nieskutecznie strzelał Henry. I oba zespoły zeszły z boiska przy bezbramkowym wyniku.
Początek drógiej połowy wyglądał dosyć chaotycznie, ani jeden ani drógi zespół niepotrafił się utrzymać przy piłce na dłużej. Wszystko jednak nabrało smaku po rzucie wolnym wykonywanym przez Zidana. Podał on trzydiesto metrową wrzutko to Henrego a temu nie pozostało niec innego jak skierować bramke z najbliższej odległości. Pożniej spotkanie wyglądało dosyć ciekawie, Brazylijczycy nieskutecznie strzelali a Francuziu tylko się bronili. Wynik się utrzymał a porzegnalny mecz Zidana stał się meczem upokarzającym byłych już mistrzów świata. Niestety jedyną rzeczą jaka mi się w tym wszystkim podobała była porażka Brazylijczyków.
P,S Co o tym sądzisz Krzysiu, mówiłem Ci że będą niespodzianki.

apollo

Przejdźmy teraz do samych półfinałów. Otóż rozpoczeła się tzw. faza medalowa ( sam tą nazwę wymyśliłem Very Happy

) w której wszystko jest możliwe. W pierwszym meczu spotkały się reprezentacje gospodarzy czyli Niemców z dróżyną Włoską. Dużo przed meczem się mówiło o przeszłych spotkaniach oby dróżyn mianowicie o tym że wszyskie spotkania w finałach mistrzoste świata wygrywali Włosi i tym że sparing przeprowadzony jeszcze przezd finałami pomiędzy tymi dróżynami skończył się również wygraną Włochów. Tak więc przeszłość była po stronie gości. Niemcy powiedzieli jednak że liczy się nowy mecz i przeszłość przezwyciężymy naszą publicznością która przyjdzei w przytłaczającej wiekszości. Ale przejdźmy teraz do samego meczu.
Mecz mieł być dobrym widowiskiem i doprawdy takim się okazał pomimo ciężkich warunków pogodowych ( w Dortmundzie była temp. ok 30 stopnii). Mecz był toczony w niezłym tępie przy dużej ilościui sytuacji podbramkowych, ale pomimo to nie doczekaliśmy się w regulaminowym czasie gry bramkek. I tak było do końca drógiej połowy dogrywki gdzie wspaniałą akcją popisał się Adreo Pirlo podając bramke do swojego kolegi a temu niepozostało nic innego tylko umieścić piłke w siatce. Zdesperowani Niemcy ruszyli szybko do ataku by wyrównać, niestety jedna z ich akcji została skontrowana a na liste strzelców wpisał wpisał Się Alesadro del Piero. Cała spotkanie było dobrym widowiskiem żałujcie jeśli niewidzieliście tego spotkania. Jutro relacja z meczu Francja-Portugalia.

beata

łiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
i portugalii nie bedzie w finale Sad

pierdolone żabojady:(

apollo

I nadszedł ten dzień w którym jest już prawie wszystko wiadomo-znamy finalistów największej imprezy swiata jakim są niewątpliwie mistrzostwa w piłce nożnej, a są nimi Włochy grające przepiekny futbol na tych mistrz. i Francja która przeżywa teraz reaktywacje. Ostatniego finaliste zespół trójkolorowych poznaliśmy po emocjonującym spotkaniu z dróżyną Portugalii. Całe spotkanie stało na dośc przecientnym poziomie jak na półfinał tej imprezy. Otóż całe spotkanie zostało ustawione w 34 minucie gdy pod bramką portugalii był faulowany Henry, a sędzie bez zastanoowienia wskazał na jedenastke. Do piłki podszedł Zidane, wzioł krótki półtora krokowy rozbieg i pewnie uderzył w prawy krótki róg. To był jeden z niewielu emocjonujących momentów meczu. Wynik utrzymał się do końca spotkania lecz Portugalia miała szanse wyrównać ale Luis Figo przestrzelił piłke z 4 metrów po złej interwencji Bartheza(bramkarza Francji). Takim sposobem emeryci z Francji mają szanse zapisać się w historii światowego futbolu już po raz 2 ale czy do tego dojdzie dowiemy się w niedziele ok 11 00 w nocy. A co do Portugalii zostaje im walka o 3 miejsce z Niemcami w sobote.
P.S Dlaczego nikt tego nie czyta Sad